wydanie cyfrowe

Rozmowy kontrolowane

694562_big_photo_image_photo_image
fot. Jan Graczyński/East News
Strażaków ewakuujących podwarszawską szkołę po alarmie o podłożonych ładunkach wybuchowych można było słuchać jak radia. W przypadku realnego zagrożenia wiedza o przebiegu akcji dla zamachowców byłaby bezcenna. Najczęściej po prawdziwym ataku bombowym odpalane są kolejne ładunki, które maksymalizują liczbę ofiar. Jawnie było również podczas meczu, który został rozegrany w ubiegły weekend w stolicy. Policja, która dbała o to, by nie doszło do bójek między kibicami, kontaktowała się między sobą...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.