wydanie cyfrowe

Nie mam czasu na piwo

693495_big_photo_image_photo_image
Jarosław Królewski socjolog, programista, współtwórca Synerise – jednego z najciekawszych start-upów technologicznych w Polsce. Inicjator zbiórki pieniędzy na rzecz piłkarskiej Wisły Kraków, dzięki czemu klub uniknął bankructwa / fot. Beata Zawrzel/Reporter
Polskie start-upy stały się synonimem braku odpowiedzialności. To często kopiści bazujący na kompilowaniu w jedno czyichś rozwiązań. Taka innowacja wystarczy może na polskie podwórko, ale na globalnym rynku nie zda egzaminu
Z Jarosławem Królewskim rozmawia Sebastian Stodolak Twoja firma jest warta 75 mln dol. To już nieaktualna wycena. Jest warta więcej. Ale dla mnie jest bezcenna. Zatrudniasz 120 osób? 180. Zwiększyliśmy zatrudnienie o 100 osób w ciągu 12 miesięcy. Mamy 150 osób w Polsce, 30 wędruje po świecie. Macie na pokładzie m.in. Krzysztofa Rybińskiego, byłego wiceprezesa NBP. Zatrudniam, a raczej wchodzę we współpracę, bo zatrudnianie wskazuje na staromodną podległość, z bardzo różnorodnymi ludźmi – byłymi...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.