Dzień w internecie – kartka z kalendarza
KAC MORALNY
Płonie katedra Notre Dame w Paryżu, a ja siedzę w internecie. Po co? Żeby dowiedzieć się, co o tym sądzę. A czemu muszę, skoro mogę po prostu, bez zapośredniczenia, sobie sądzić? Bo taki to już jest, niestety, świat, że nawet wymowny obraz płonącej katedry musi zostać umieszczony w kontekście twitterowo-facebookowej nawalanki, żeby właściwie oszacowane zostało jego kulturowe, cywilizacyjne i emocjonalne znaczenie.
Na początek ten gorszy zakątek prawicowego internetu (jest też i sensowny...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?