wydanie cyfrowe

Bywam bardzo pokorna

692613_big_photo_image_photo_image
Wanda Buk prawniczka, podsekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji / fot. Darek Golik
Tata miał swoje poglądy, ale nigdy nie mówił o nich publicznie. Spytałam go kiedyś: „Tato, a jaki jest ten Kaczyński?”, a on mi na to: „Wiesz, ja go nawet lubię. To jeden z niewielu ludzi, którzy nie patrzą na mnie z góry”
Z Wandą Buk rozmawia Robert Mazurek Było jak co roku? Tak, co roku 10 kwietnia jestem w Spale. Rano spotykamy się z bliskimi i przyjaciółmi taty na cmentarzu, potem spędzam dzień z rodziną. Wszyscy wiedzą, kiedy zginął pani ojciec. Nie wszyscy wiedzą, że tata zginął w katastrofie smoleńskiej. Nie kojarzą pani z gen. Tadeuszem Bukiem? Nie wszyscy. Dla mnie to było oczywiste. Bo pan jest stary. Hm, jak węgiel. To niedługo zmieni się pan w diament. Komplementy to pani nie wychodzą. Starałam się...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.