Idolom wybacza się więcej
KULTURA
Południowokoreańskie zespoły podbijają świat. Państwowo wspierane wytwórnie dopracowują ich wizerunek w najdrobniejszych szczegółach. Coraz częściej wychodzi jednak na jaw, że artyści nie są tak niewinni, jakby sobie tego życzyli ich fani
28-letni Seungri, gwiazdor południowokoreańskiego popu (k-popu), nazywany także „Koreańskim Wielkim Gatsbym”, zdecydował się opuścić zespół Big Bang, gdy pojawiły się oskarżenia o to, że prowadząc swój klub nocny, wręczał łapówki policjantom, molestował seksualnie odurzone przez siebie kobiety oraz brał udział w organizowaniu nielegalnej na półwyspie prostytucji. Prowadząc śledztwo, policja przeanalizowała prywatny czat, na którym odkryto, że kilka innych gwiazd k-popu udostępniało sobie...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?