E-doręczenia: rewolucja czy tykająca bomba finansowa
administracja
Samorządy nie rozumieją, dlaczego mają płacić za przychodzącą e-korespondencję
Projekt ustawy o elektronizacji doręczeń w połowie lutego trafił do konsultacji. Założenie jest takie: każdy podmiot publiczny będzie miał własną elektroniczną skrzynkę podawczą w ramach usługi świadczonej przez wyznaczonego operatora (będzie konkurs, ale jest spora szansa, że zostanie nim Poczta Polska). Podmioty prywatne, np. firmy, będą miały pół roku na...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?