Głasnost Sikorskiego
OPINIA
Kwiecień 2004 r. zapowiadał zimę w relacjach polsko-białoruskich. Na krótko przed długim weekendem z Mińska, pod zarzutem szpiegostwa, wydalono attaché wojskowego pułkownika Kazimierza Witaszczyka. Kilka dni później z Warszawy wyjechał jego odpowiednik. Rozpoczęła się regularna wymiana ciosów. Do Polski za aktywne działania „nakierowane na destabilizację białoruskiego...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?