wydanie cyfrowe

Drugie życie Maksa U

684493_big_photo_image_photo_image
Gdyby Robinson Crusoe wyznawał zasadę maksymalnej użyteczności, to „umarłby, bo nie miałby czego zmaksymalizować” / fot. AKG/East News
Rządził teorią ekonomii tak długo, aż wyrządził szkody gospodarczej praktyce. Potem podobno ścięto go na intelektualnym szafocie. Pogłoski o śmierci homo oeconomicusa, zwanego także Maksem U, są jednak przesadzone
Zanim porozmawiamy o Maksie U, pytanie: jak wyobrażacie sobie terrorystę, który decyduje wysadzić się w londyńskim autobusie, na koncercie gwiazdy pop albo wjechać w tłum spacerowiczów na świątecznym jarmarku? Czy to imigrant z Afganistanu, któremu nie udało się zasymilować? Ubogi, wykluczony i tak sfrustrowany, że wizja 72 dziewic w raju wydaje mu się bardziej prawdopodobna niż powodzenie...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.