Niekochane dziecko May i Barniera
brexit
Szef unijnych negocjatorów Michel Barnier kilka dni temu proponował Wielkiej Brytanii wydłużenie okresu przejściowego do 2022 r.
Po półtora roku negocjacji porozumienie wyjściowe trafi teraz pod obrady brytyjskiego parlamentu. Wiele wskazuje na to, że posłowie go nie ratyfikują
Izba Gmin ma się pochylić nad umową jeszcze w tym roku. Na razie parlamentarna arytmetyka podpowiada, że premier Theresa May nie ma wystarczającej liczby głosów do ratyfikacji dokumentu. Porozumienie nie podoba się opozycji, ale także grupie posłów Partii Konserwatywnej. A biorąc pod uwagę zaledwie 13-osobową większość, jaką rząd ma w Izbie Gmin, to może nie wystarczyć,...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?