Nord Stream 2: nie wszystko stracone
RYNEK ENERGII
Ostatnie wydarzenia wokół Gazociągu Północnego 2 pokazują, że nawet jeśli nie jesteśmy w stanie go zablokować, to przynajmniej moglibyśmy starać się go ucywilizować
Potwierdza się teza, którą kilka tygodni temu postawiłyśmy na łamach Magazynu DGP z Karoliną Bacą-Pogorzelską: że budowa Nord Stream 2 jest jak spektakl teatru Bolszoj. Niektórzy aktorzy robią dobrą minę do złej gry, ale przedstawienie trwa.
Przypomnijmy: Gazociąg Północny 2 jest to projekt niemiecko-rosyjski, będący kontynuacją trwającej od dekad, jeśli nie...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?