wydanie cyfrowe

Wybieram mniejsze zło

Nawyku głosowania nie traktuję w kategoriach conradowskiego obowiązku. Ale zgadzam się z tymi, co twierdzą, że polityka upomni się o nas
W przedostatni weekend przed wyborami pogoda kojarzyła się w Warszawie nie z październikiem, lecz ze schyłkowym latem. Na Trakcie Królewskim tłumy młodych ludzi łapały ostatnie chwile beztroski w kawiarnianych ogródkach. Ta radosna młodzież to jedna ze zgryzot obecnej opozycji. Dlaczego się nie angażuje? Nie chce cierpieć wraz z zagrożoną praworządnością? Kto zły, kto...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.