Wstęp - Unijne propozycje wzburzyły internautów. Wyjdą na ulice. Ale w czyim interesie?
FIRMA I PRAWO
Będzie podatek od linków”, „Nadchodzi cenzura internetu”, „To drugie ACTA” – takimi hasłami portale agregujące treści próbują podburzać społeczność internetową, by poderwać ją do działania przeciwko projektowanej dyrektywie o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym (obecnie jest procedowana w Parlamencie Europejskim). W najbliższy weekend w kilkunastu miastach Polski organizowane są protesty rzekomo w obronie wolności słowa w internecie.
Celowo używam tutaj określeń „podburzać” i...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?