Dym wokół spalarni gęstnieje
EKOLOGIA
Spalarnia śmieci, a właściwie Zakład Termicznego Przekształcania Odpadów, pod Krakowem
Palić, składować, a może redukować? Tak można by streścić problem z odpadami, których nie możemy przetworzyć, bo nie umiemy albo nas nie stać
Dioksyny, furany, smog, związki rakotwórcze. To wszystko ma trafić do naszych płuc, jeżeli nie zatrzymamy owczego pędu samorządów, które chcą dziś masowo budować spalarnie odpadów, bo nie umieją uporać się z nadmiarem śmieci. Za ich krótkowzroczność zapłacimy nie tylko zdrowiem. Zabetonujemy też obecny niewydolny system odpadowy na najbliższe 25 lat, czym pogrzebiemy szanse na osiągnięcie wymaganych poziomów recyklingu i ściągniemy na siebie wielomilionowe kary, rok w rok. Wszystkiemu winne...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?