Niezręczny moment na rokosz w NBP
KOMENTARZ
Znów głośno o Narodowym Banku Polskim. Tym razem nie chodzi o kontynuację serii obniżek stóp procentowych ani nawet o największe spośród wszystkich banków centralnych zakupy złota, tylko o władzę. Konkretnie o władzę nad bankiem. Żaden moment nie jest dobry na tego typu popularność, ale ten wydaje się szczególnie słaby. Bo kilka najbliższych miesięcy będzie kluczowe dla funkcjonowania banku centralnego pod kierownictwem Adama Glapińskiego.
Najpierw prawicowe media zaalarmowały o „zamachu...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?

