Lepsze państwo
FELIETON
W politycznym imaginarium obca władza jest w Polsce silniejsza niż w XIX w. Na stałej polaryzacji politycznej „szlachta” korzysta, a naród traci. Słyszymy więc, że niewola, Europa, Putin, najpierw Bodnar, teraz Żurek... Na szczęście są jeszcze bastiony wolnej Polski. Dla jednych to pan prezydent, dla innych pan premier... Nawykliśmy już do krzyków, że u władzy faszyści albo lewacy, no i że wszystko to agentura. I wydaje się, że poza uzależnionymi od internetowych bodźców emocjonalnych...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?

