Dużo prądu i bez przerw
ENERGETYKA
Do niedawna królowało przekonanie, że to konsumenci muszą się przystosować do dostępności energii w rytm zmian pogody, ale wymuszona elastyczność coraz mniej podoba się społeczeństwom i gospodarce
W historii energii mieliśmy już do czynienia z epoką węgla i epoką ropy naftowej. Teraz zmierzamy z dużą prędkością w kierunku epoki elektryczności, która na nowo zdefiniuje globalny system energetyczny – stwierdził w październiku Fatih Birol, dyrektor Międzynarodowej Agencji Energii (MAE).
W sprawie końca ery paliw kopalnych, a przynajmniej tego, jak prędko on nastąpi, pełnego konsensusu jeszcze nie ma. MAE prognozuje, że światowe zużycie nie tylko węgla, lecz także ropy i gazu ziemnego,...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?