SO mówi „nie” koncepcji orzeczenia nieistniejącego
orzeczenie
Sąd I instancji nie ma kompetencji do jakiejkolwiek ingerencji w rozstrzygnięcie podjęte przez inny sąd. I to nawet wówczas, gdy zostało ono wydane z udziałem neosędziego
Do takich wniosków doszedł Sąd Okręgowy we Wrocławiu. Zrobił to, uchylając głośne postanowienie Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu (sygn. akt VII Ko 34/24). Jego autor, sędzia Piotr Mgłosiek, uznał, że jako sąd I instancji jest władny zakwestionować rozstrzygnięcie sądu wyższej instancji z tego powodu, że zostało ono wydane z udziałem neosędziego. W tym celu SR sięgnął po koncepcję nieważności orzeczenia. Próbował dowieść tym samym, że również sądy rejonowe mają ścieżkę, która...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?