Instytuty same się skontrolują
nowe technologie
Wybór organu sprawującego nadzór nad jednostkami wydającymi certyfikaty cyberbezpieczeństwa budzi duże wątpliwości m.in. Rady Legislacyjnej
Minister cyfryzacji będzie nadzorował krajowy system certyfikacji cyberbezpieczeństwa (KSCC) z pomocą państwowych instytutów badawczych (w szczególności NASK i Instytutu Łączności), które same też będą podlegać temu nadzorowi, a jednocześnie mogą konkurować z nadzorowanymi firmami. Na związane z tym ryzyko zwrócono uwagę w opiniach do projektu ustawy o krajowym systemie certyfikacji cyberbezpieczeństwa (nr z wykazu: UC42).
Projekt opiera się na unijnym akcie o cyberbezpieczeństwie...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?